Cześć, kluski, ja tu tylko na chwilkę! Wciąż odpoczywam sobie nad naszym pięknym, polskim morzem (chociaż od kilku dni mam powódź za oknem i mam ochotę wyjść na ulicę, śpiewając ciągle pada), zajadając się goframi, jednak musiałam napisać tutaj o pewnej ważnej rzeczy.
Widzicie ten banner? No widzicie??? To Ula zrobiła. ^^
Bo właśnie organizatorka całego tego zamieszania obmyśliła sobie sierpniowy cykl postów, które będą pojawiać się co niedzielę. W sumie, to napiszemy wspólnie cztery posty, a każdy będzie nawiązywał do innego tematu. Jeśli polubiliście choć trochę tę moją pisaninę, to zapraszam na blogi dziewczyn. A jeśli nie lubicie i już wam się znudziłam, to i tak zapraszam, ponieważ ONE piszą świetnie. Ogólnie są świetne. I blogi też mają świetne. Wiem, wiem, zachwalam strasznie ale wejdźcie i przeczytajcie, bo warto.
Pierwszy post, nawiązujący do powrotów do przeszłości (lub do odgrzewania kotleta; wszelkie nazwy dozwolone) pojawił się już dziś na blogu Uli.
Ale nie zapomnijmy również o Amelii oraz Kasi. Na ich blogi również serdecznie zapraszam. :)
A, no i ponadto założyłam na potrzeby bloga Bookstagrama (instagrama, heh), gdzie będę spamować książkami. Bo ja koocham spamować książkami. Ponadto imitacja snapowego MyStory pozwala mi na więcej spamów z książkami. Więc zapraszam
@YouKnowNothing_Sempra.
To tyle, co chciałam przekazać, klusałki. Ubierajcie się ciepło, uważajcie, kiedy chadzacie boso niczym hobbit (ała) i... niech mi ktoś przyśle parasol... 🐈
~ S.